Biblia Gdańska, Ezechiela, Rozdział 10. is available here: https://www.bible.promo/chapters.php?id=10812&pid=28&tid=1&bid=51
Holy Bible project logo icon
FREE OFF-line Bible for Android Get Bible on Google Play QR Code Android Bible

Holy Bible
for Android

is a powerful Bible Reader which has possibility to download different versions of Bible to your Android device.

Bible Verses
for Android

Bible verses includes the best bible quotes in more than 35 languages

Pear Bible KJV
for Android

is an amazing mobile version of King James Bible that will help you to read this excellent book in any place you want.

Pear Bible BBE
for Android

is an amazing mobile version of Bible in Basic English that will help you to read this excellent book in any place you want.

Pear Bible ASV
for Android

is an amazing mobile version of American Standard Version Bible that will help you to read this excellent book in any place you want.

BIBLE VERSIONS / Biblia Gdańska / Stary Testament / Ezechiela

Biblia Gdańska - Polskich tłumaczeń protestanckich

Lamentacje Ezechiela Daniela

Rozdział 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48

1 I widziałem; a oto na rozpostarciu, które było nad głową Cherubinów, jakoby kamieó szafirowy, na wejrzeniu jako podobieóstwo stolicy, ukazało się nad nimi.

2 Tedy rzekł do onego męża odzianego szatą lnianą, mówiąc: Wnijdź między koła pod Cherubinów, a napełó ręce swe węglem ognistym z pośród Cherubinów, i rozrzuć po mieście. I wszedł przed oczyma memi.

3 (A Cherubowie stali po prawej stronie domu, gdy wchodził on mąż, a obłok napełnił sieó wnętrzną.

4 Bo gdy się była podniosła chwała Paóska z Cherubinów, ku progowi domu, tedy napełniony był dom obłokiem, a sieó napełniona była jasnością chwały Paóskiej;

5 A szum skrzydeł Cherubinów słyszany był aż do sieni zewnętrznej, jako głos Boga wszechmocnego, gdy mówi.)

6 Gdy tedy rozkazał onemu mężowi odzianemu w szatę lnianą, mówiąc: Weźmij ognia z pośrodku kół, z pośrodku Cherubinów: wszedł i stanął podle kół.

7 Tedy wyciągnął Cherubin jeden rękę swą w pośród Cherubinów do onego ognia, który był w pośrodku Cherubinów, a wziąwszy podał go w rękę onego odzianego szatą lnianą, który wziąwszy go wyszedł.

8 Bo się ukazało na onych Cherubinach podobieóstwo ręki człowieczej pod skrzydłami ich.

9 Potemem wejrzał, a oto cztery koła podle Cherubinów, koło jedno podle jednego Cherubina, a tak każde koło podle każdego Cherubina, a podobieóstwo kół jako barwa kanienia Tarsys;

10 A na wejrzeniu miały jednakie podobieóstwa one koła, jakoby było koło w pośrodku koła.

11 Gdy chodziły, na cztery strony swoje chodziły; nie uchylały się, gdy szły, ale do onego miejsca, do którego się wódź obracał, za nim szły; nie uchylały się, gdy szły.

12 A wszytko ciało ich, i grzbiety ich, i ręce ich, i skrzydła ich, także i koła pełne były oczów około onych samych czterech, i kół ich.

13 A koła one nazwał okręgiem, gdziem ja słyszał.

14 A każde zwierzę miało cztery twarze; twarz pierwsza była twarz Cherubinowa, druga twarz była twarz człowiecza, trzecia była twarz lwia, a czwarta była twarz orla.

15 I podnieśli się Cherubinowie. Toć są one zwierzęta, którem widział nad rzeką Chebar.

16 A gdy chodzili Cherubinowie, chodziły i koła podle nich; a gdy ponosili Cherubinowie skrzydła swoje, aby się wzbili od ziemi, nie odwracały się też koła od nich.

17 Gdy oni stali, stały, a gdy się ponosili, podnosiły się też z nimi; bo duch zwierząt był w nich.

18 I odeszła chwała Paóska od progu domu, i stanęła nad Cherubinami.

19 Gdy podnieśli Cherubinowie skrzydła swoje, a wzbili się od ziemi przed oczyma mojemi odchodząc, a koła przeciwko nim, i stanęli w wejściu bramy domu Paóskiego wschodniej, tedy chwała Boga Izraelskiego z wierzchu nad nimi była.

20 Toć są one zwierzęta, którem widział pod Bogiem Izraelskim nad rzeką Chebar; i poznałem, iż to byli Cherubinowie.

21 Po cztery twarze miał każdy z nich, i po cztery skrzydła każdy z nich, a podobieóstwo rąk ludzkich pod skrzydłami ich.

22 A podobieóstwo twarzy ich było jako twarzy, którem widział u rzeki Chebar; także i oblicze ich takież było, i oni sami; każdy z nich prosto ku swej stronie chodził.

<< ← Prev Top Next → >>